"Łowcy skarbów. Kto da więcej"

Już we wrześniu na antenie telewizyjnej Czwórki premiera polskiej edycji światowego hitu pt.: "Łowcy skarbów. Kto da więcej". To doskonałe połączenie rozrywki, wiedzy i emocji - przedmioty i ich historie ożywają na naszych oczach, licytacje mogą przyprawić o zawrót głowy, a w studiu goszczą ludzie o niezwykłych pasjach i fascynującej wiedzy.
przewiń w lewo
przewiń w prawo

"Łowcy skarbów. Kto da więcej" - odcinek 123

Pierwsza uczestniczka pani Karolina przywiozła do programu szachy i jednocześnie backgammon, pochodzące z Hanoi. Jest to bardzo ozdobny wietnamski zestaw gier 3-w-1, który został wyprodukowany na eksport w latach 70. Kaseta jest drewniana i pokryta laką, oraz ręcznie zdobiona motywami inspirowanymi sztuką japońską. O historii tej konkretnej gry, różnicach między kością słoniową a bawolą, symbolice dekoracji, oraz o wartości rynkowej zestawu opowiada Kora Tea Kowalska, archeolożka i kulturoznawczyni, oraz wykładowczyni historii sztuki, ekspertka teorii i praktyki kolekcjonerstwa, współpracująca od lat z instytucjami kultury. Kolejnym gościem jest pan Marek, do którego należy flakon „Panna Młoda” z lat 70. z Krakowskiego Instytutu Szkła. Projektantem wazonu jest prof. Jerzy Słuczan-Orkusz i powstały one w rozmaitych barwach, na dodatek miały być przedmiotem użytku codziennego, a nie tylko spełniać funkcję dekoracyjną szkła artystycznego. Więcej tajemnic zdradza Maciej Szymaniak, historyk sztuki, kolekcjoner, znawca designu i malarstwa, jak również rzemieślnik artysta i renowator mebli. Obraz odziedziczony po babci to skarb, z którym pan Jakub zawitał do studia Czwórki. Malowidło pędzla pochodzącej z Wrocławia malarki Małgorzaty Młodnickiej przedstawia martwą naturę z kwiatami i zostało namalowane z użyciem farb olejnych na płótnie. Michał Niesiołowski, antykwariusz z 28-letnim stażem wycenia i ocenia styl, kompozycję i stan zachowania dzieła. Jako ostatni na licytacji pojawia się pan Dawid. Należą do niego srebrne łyżeczki i łopatka do tortu, które kupił na wyprzedaży garażowej w Norwegii. Zestaw jest skompletowany z różnych elementów, które pochodzą z różnych miejsc i okresów. O datowaniu, użytych materiałach i wartości nietypowego zestawu mówi Urszula Prus - ekspertka, członek Stowarzyszenia Rzeczoznawców Jubilerskich i biegły sądowym z zakresu wyceny biżuterii i kamieni szlachetnych.
Dodano: Czwartek, 25 maja 2023 (18:05)
Reklama