"Troje pod przykrywką"

Komedia akcji o policjantach współpracujących z tajną jednostką służb specjalnych gwarantuje dużą dawkę humoru i mocnych wrażeń. Od września premiera nowego serialu Czwórki „Troje pod przykrywką”.
przewiń w lewo
przewiń w prawo

"Troje pod przykrywką" - odcinek 7

Edward Gołąb przenosi całą ekipę na Podlasie. Tworzy na miejscu tymczasowe biuro dowodzenia kolejną skomplikowaną akcją. Tym razem chodzi o przemyt uranu. Radioaktywny ładunek zniknął z transportu, a z operacyjnych informacji wynika, że jest gdzieś w jednym z nadgranicznych gospodarstw. Śledztwo musi być tajne, bez porozumienia z tamtejszą policją. Marek zostaje parobkiem odpowiedzialnym za trzodę i po raz pierwszy w swoim życiu marzy, aby znów być śmieciarzem. Karolina ma za to sprawdzić się w roli lekarza. Wraz ze Stachem musi rozpracować kierowcę ciężarówki, z której zniknął śmiercionośny ładunek. Problem w tym, że facet nie zamierza współpracować i milczy jak zaklęty. W związku z tym agenci będą musieli uciec się do podstępu. Stachu świetnie odnajdzie się w roli księdza przy ostatnim namaszczeniu. Niestety dyskrecja nie jest najmocniejszą stroną naszych agentów. Dlatego i tym razem będzie pod górkę. Kilka razy zostaną zdemaskowani, doświadczą ataku zdziczałego knura, a jeden z braci Gawlików skończy w szpitalu z podejrzeniem napromieniowania. Jednak nie takie rzeczy przeżywali członkowie tego zespołu i zawsze wychodzili obronną ręką. Zresztą najważniejszy jest sukces całej operacji. Czy i tym razem szefowa Kruk będzie z nich zadowolona?
Dodano: Czwartek, 11 listopada 2021 (12:40)
Więcej na temat:Troje pod przykrywką
Reklama