"STOP Drogówka" - policja drogowa w akcji
- Zobacz film Pechowe zdarzenie na ulicy Brzeźnej w Łodzi. Kierowca Nissana postanowił zawrócić. W tym samym czasie prowadzący Toyotę wycofał z chodnika włączając się tym samym do ruchu. Samochody zderzyły się. (Fragment programu "Stop drogówka).
- Zobacz film Kolejny przykład na to, że jeśli zniszczenia nie są duże, to w razie stłuczki warto się dogadać z innym kierowcą, a nie dzwonić na policję. Zwłaszcza po zmianie taryfikatora mandatów. Najechanie na tył samochodu mogło się zakończyć spisaniem oświadczenia, a tak kierowca Mazdy otrzymał mandat o wysokości 1100 złotych. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Szokujące zachowanie kierowcy Fiata. Na szczęście dla innych użytkowników dróg i chodników wszystko wydarzyło się na oczach funkcjonariuszy łódzkiej drogówki. "Sprytny" mężczyzna postanowił nie stać w korku, tylko ominąć go jadąc drogą rowerową. Będzie go to kosztowało 1500 złotych. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Uszkodzony tramwaj stał na przystanku. Nadjeżdżający samochodem dostawczym kierowca próbował go ominąć, ale nie zmieścił się i przerysował pojazd lusterkiem. Zamiast porozumieć się z motorniczą odjechał, a ta postanowiła wezwać policję. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film 1100 złotych mandatu za błąd popełniony na skrzyżowaniu. Kierujący Skodą mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa jadącej Toyotą kobiecie. Samochody zderzyły się, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Niezachowanie odpowiedniego dystansu od poprzedzającego samochodu, chwila nieuwagi i efekt takich zachowań można było zobaczyć na łódzkim Rondzie Insurekcji Kościuszkowskiej. BMW najechało na tył opla, a kolizja to dopiero początek kłopotów jej sprawcy. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Nieuwaga prowadzącej Seata kobiety zakończyła się zderzeniem z zaparkowaną Kią. Sprawczyni była przekonana, że kierowca koreańskiego samochodu chciał wymusić odszkodowanie. Nie przekonało jej nawet nagranie z kamery zaparkowanego auta. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Wyprzedzanie ciężarówek na autostradzie zawsze musi wzmagać koncentrację u wszystkich kierowców znajdujących się w pobliżu. Tego zabrakło u kierowcy wyprzedzanego pojazdu, który sam zaczął zmieniać pas ruchu, nie upewniwszy się, że lewy jest wolny. Efekt? Wyprzedzający TIR został wypchnięty z drogi. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Pechowy wjazd na rondo kierowcy Skody. Wszystko z powodu zanieczyszczenia jezdni rozlanymi płynami eksploatacyjnymi. Mężczyzna wjeżdżając na skrzyżowanie o ruchu okrężnym skręcił kierownicą, ale samochód wpadł w poślizg i uderzył w krawężnik. Kto odpowiada za tę sytuację? (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Bardzo niebezpieczna sytuacja na ulicy Grota-Roweckiego w Krakowie. Prowadzący Hondę mężczyzna nie zapanował nad samochodem na łuku drogi. Auto wpadło w poślizg i uderzyło w latarnię. Pod maską momentalnie pojawił się ogień. (Fragment programu "Stop drogówka).
- Zobacz film Błąd jednego kierowcy nie został naprawiony przez kobietę wyjeżdżającą z drogi podporządkowanej. Doszło do kolizji. Sprawczyni nie chce przyjąć mandatu twierdząc, że wina leży po stronie kierowcy, który łamał przepisy. Policjanci kontrują, że mimo złej jazdy to prowadzący Opla był na drodze głównej i miał pierwszeństwo. (Fragment programu "Stop drogówka).
- Zobacz film Nowy taryfikator mandatów jest nieubłagany. Każde zdarzenie, do którego wezwiemy policję może bardzo drogo kosztować sprawcę. Czasem warto się zastanowić, czy nie lepiej byłoby dogadać się z drugim kierowcą i podpisać oświadczenie. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Kierowca podczas jazdy musi być skupiony na drodze, a nie tylko na poprzedzającym samochodzie. Przekonała się o tym kobieta, która nie zachowała należytej uwagi i wjechała w prawidłowo jadący przez skrzyżowanie samochód. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Przy oczywistych i niezbyt groźnych zdarzeniach drogowych kierowcy powinni dwa razy zastanowić się, czy chcą wzywać policję. W tym przypadku wina prowadzącego Renault była bezsporna, a przez interwencję funkcjonariuszy drogówki stracił 1100 złotych. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Korek i nieuwaga kierowcy dojeżdżającego do reszty samochodów to gotowy przepis na kolizję. Tak było w tym przypadku. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale uszkodzony został słup energetyczny, a portfel sprawcy mocno uszczuplony. (Fragment programu "Stop drogówka).
- Zobacz film Wyłączona sygnalizacja świetlna oznacza, że pierwszeństwo na skrzyżowaniu wyznaczają znaki drogowe. Kierowca BMW nie miał jednak szansy dostosować się do nich, gdyż... nie zauważył, że nie działają światła. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Złe warunki pogodowe nie zwalniają kierowców z konieczności zachowania szczególnej uwagi przy przejściach dla pieszych. Jest wręcz przeciwnie. W tej sytuacji ostrożności zabrakło, a efektem jest potrącenie znajdującej się na pasach kobiety. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Mandat o wysokości 1020 złotych i sześć punktów karnych. Tyle po zmianie taryfikatora musi zapłacić kierująca Oplem kobieta za błąd, który popełniła podczas zawracania na krakowskich alejach. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Strzałka zezwalająca na warunkowy skręt w prawo nie powinna nikogo zmylić. W tej sytuacji było jednak inaczej. Kierowca Volvo zobaczył zieloną strzałkę, ale zamiast zaczekać ruszył, chcąc przejechać skrzyżowanie jadąc na wprost. Ten błąd zakończył się kolizją z prawidłowo jadącym Peugeotem. (Fragment programu "Stop drogówka").
- Zobacz film Wzorowe zachowanie kobiet, które widząc leżącą na drodze potrąconą sarnę zadzwoniły po policję, a w międzyczasie postarały się o zabezpieczenie zwierzęcia, by nie wjechały w nie przejeżdżające auta. (Fragment programu "Stop drogówka").
"Stop drogówka": Nietypowa kolizja. Czy kobieta powinna przyjąć mandat?
Błąd jednego kierowcy nie został naprawiony przez kobietę wyjeżdżającą z drogi podporządkowanej. Doszło do kolizji. Sprawczyni nie chce przyjąć mandatu twierdząc, że wina leży po stronie kierowcy, który łamał przepisy. Policjanci kontrują, że mimo złej jazdy to prowadzący Opla był na drodze głównej i miał pierwszeństwo.
(Fragment programu "Stop drogówka).
(Fragment programu "Stop drogówka).
Dodano:
Piątek, 17 lutego 2023 (16:37)