"Nasz nowy dom"

Program daje rodzinom radość i nadzieję na lepszą przyszłość, zapewniając to, co najbardziej prozaiczne i na co dzień potrzebne - nowy ciepły dom. W każdym odcinku pod czujnym okiem kamer, specjaliści - architekt i ekipa budowlana, stoczą wyścig z czasem i trudnościami. W programie poznamy historię rodzin i zobaczymy czy uda się spełnić ich marzenia. Program prowadzi Katarzyna Dowbor.
przewiń w lewo
przewiń w prawo

"Nasz nowy dom", odc. 122

Katarzyna Dowbor odwiedziła rodzinę pani Sylwii Szymanowskiej. Kobieta została ciężko doświadczona przez życie. Nigdy nie poznała swoich prawdziwych rodziców, dlatego teraz stara się zapewnić dzieciom to, czego sama nie miała szans doświadczyć w młodości. Ekipa programu „Nasz nowy dom” pomaga jej w osiągnięciu tego szlachetnego celu. Pani Sylwia Szymanowska została adoptowana w wieku dwóch lat. Jej pierwszy mąż zmarł rok po weselu. Drugi po kilku latach związku zaczął zaglądać do kieliszka i urządził kobiecie piekło. Mężczyzna terroryzował rodzinę: bił, znęcał się i groził podpaleniem domu. - Nie szanował nas w ogóle, a tym bardziej mamy - mówi jedna z córek. Kobieta zdecydowała się na rozwód, którego chciały nawet dzieci, bo bały się nieprzewidywalnego alkoholika. - Czuję ulgę, że już go tutaj nie ma i nic mi się nie stanie - mówi syn. Pani Sylwia od momentu rozstania z mężem jest zdana tylko na siebie. Nie ma rodziny ani nikogo, kto byłby w stanie jej pomóc. Zaradna mama interesuje się fryzjerstwem. Nie ma jednak warunków, aby rozwinąć biznes i jednocześnie opiekować się dziećmi.
Dodano: Piątek, 28 września 2018 (10:30)
Więcej na temat:Nasz nowy dom
Reklama