Cserdi to niewielka miejscowość na Węgrzech. Ponad połowa tutejszej ludności to Romowie. Do niedawna wiedli oni niezbyt pożyteczne życie. Zmieniło się to, kiedy burmistrzem Cserdi został Laszlo Bogdan, sam wywodzący się ze społeczności romskiej.
Bogdan postanowił wyrwać romskich mieszkańców Cserdi z zaklętego kręgu biedy, bezrobocia i żebractwa. Założył spółdzielnię rolną, która daje stałe zatrudnienie 73 osobom. Na należącej do gminy ziemi Romowie uprawiają pomidory, cebulę i paprykę. Dziś uchodzą za najlepszych dostawców świeżych warzyw w całej okolicy! Każdy ma pracę i zarabia trzy razy więcej niż wynosi minimalny zasiłek socjalny.
Taka zmiana wymaga jednak żelaznej dyscypliny. Laszlo Bogdan żąda od wszystkich poważnego stosunku do pracy. Sprawdza, na co jego podopieczni wydają pieniądze, i czy nie zaniedbują swoich obowiązków. - Cyganie mają tendencję do zrzucania winy na innych i proszenia innych o chleb. Nie jestem fanem takiego stylu życia, dlatego chcę to zmienić – mówi przedsiębiorczy burmistrz.
Dodano:
Piątek, 19 września 2014 (09:23)
