"Za głupotę trzeba brać baty". Miller w "Gościu Wydarzeń" o wspólnej liście wyborczej opozycji

Donald Tusk kilka dni temu podczas spotkania z mieszkańcami Żywca (woj. śląskie) stwierdził, że politycy, którzy nie chcą wspólnej listy opozycji "dostaną od wyborców naprawdę srogie baty".

- Ja chcę powiedzieć jedno: jeśli oni w najbliższych dniach nie zrozumieją, że trzeba to robić natychmiast, to wyborcy zdecydują. Już za kilka miesięcy zobaczycie to w sondażach, na dwa-trzy miesiące przed wyborami - że ci, którzy chcą tylko wejść, tylko być - oni znikną - powiedział lider PO.

Do jego słów odniósł się w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News były premier Leszek Miller, który stwierdził, że "ma nadzieję, że tak się stanie".

- Za głupotę trzeba brać baty. Jeśli Czarzasty, Kosiniak-Kamysz i Hołownia nie doprowadzą do stworzenia jednej listy wyborczej, to będzie oznaczało, że są głupi i zachowują się w głupi sposób - powiedział.

- Prawdopodobnie takiego zjednoczenia opozycji, o którym myślimy, nie będzie. Ale można myśleć o innym zjednoczeniu. Skoro nie można stworzyć jednej listy kandydatów do Sejmu, to stwórzmy jedną listę wyborców, którzy będą głosować na tego polityka i tę partię, która ma największe szanse wygrać z PiS-em - stwierdził w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. 
Dodano: Środa, 22 marca 2023 (20:39)
Źródło: Polsat News- Polsat News
Reklama