Wypowiedzieli wojnę kłusownikom! Nie cofną się przed niczym!

Strażnicy w tym rezerwacie rozpoczynają pracę po zmroku. Mają jeden cel – chronić nosorożce. – To ryzykowna praca, można nawet stracić życie – mówi Benson Badiwa, jeden z obrońców zwierząt w rezerwacie Ol Jogi. – Ale nie myślę o zagrożeniu, jestem gotowy zrobić wszystko, by chronić te zwierzęta – dodaje. Strażnicy zostali przeszkoleni przez policję oraz Kenijską Służbę Ochrony Przyrody. Na terenie rezerwatu mają chronić dzikie zwierzęta przed kłusownikami. Skala kłusownictwa jest ogromna. – To prawdziwa wojna – przyznaje kierownik ds. bezpieczeństwa w Ol Jogi Ranch.
Dodano: Niedziela, 28 września 2014 (05:08)
Źródło: AFP- AFP
Reklama