Tomasz Grodzki w "Graffiti": Wyprowadzanie ludzi na ulice to barbarzyństwo

- W szczycie pandemii, gdy wszyscy powinniśmy się skupić na walce z tą straszną chorobą, gdy widać kolejne symptomy nieudolności rządzących, a sytuacja robi się dramatyczna, wyprowadzanie ludzi na ulice poprzez taki a nie inny wyrok Trybunału Konstytucyjnego, jeżeli było to działanie zaplanowane, to było to barbarzyństwo i narażanie setek ludzi na niepotrzebne ryzyko zachorowania - powiedział w "Graffiti" marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Tłumaczył, że słowa kieruje "do tych, którzy złożyli wniosek do TK". - A do Trybunału, że akurat wybrał ten moment, zapewne pod wpływem inspiracji politycznej, żeby taki, a nie inny wyrok wydać - dodał.

Przypomniał, że parlamentarzyści KO podali orzeczenie TK w wątpliwość w swoim poniedziałkowym oświadczeniu, wskazując przesłanki, "by nie traktować tego jako wyroku". Powołał się w tym kontekście na łacińską maksymę: "sententia non existens", "czyli wyroku nie ma, bo nie został wydany przez prawidłowo posadowionych sędziów ani prawidłowo przeprowadzoną procedurę" - stwierdził. Według niego, "ten Trybunał, w tym składzie, z sędziami dublerami" nie ma prawa wydawać wyroków, bo - jak mówił - "nie został prawidłowo wybrany, nie został prawidłowo obsadzony".
Dodano: Wtorek, 27 października 2020 (09:02)
Źródło: Polsat News- Polsat News
Reklama