"Terapia piaskiem" robi furorę, choć jest mało przyjemna

Maroko słynie z licznych zabytków i wspaniałych krajobrazów - od niedawna jednak turyści przyjeżdżają tam także po to, by poddać się... "terapii piaskiem". Wiąże się ona z 10-minutową koniecznością leżenia pod palącym piaskiem Sahary, w którym pacjent zostaje zakopany po szyję. Podobno taki zabieg usuwa toksyny z organizmu, łagodzi reumatyzm i leczy choroby skóry. Trzeba tylko przezwyciężyć lęk przed niemal całkowitym zakopaniem się w piasku, co dla niektórych może być problemem.

„Piaskowa kąpiel” kosztuje około 13 dolarów. Po jej zakończeniu pacjent owijany jest w gorące ręczniki, co ma zabezpieczyć go przed doznaniem szoku termicznego wynikającego z nagłego ochłodzenia ciała. Później przychodzi czas na relaks w tradycyjnym namiocie, przywodzącym na myśl schronienia pustynnych nomadów.
Dodano: Poniedziałek, 13 października 2014 (05:27)
Źródło: AFP- AFP
Reklama