Podatek od supermarketów w trzech stawkach. Wysokość nowej daniny będzie zależeć od obrotu sklepu i dnia handlu

Sieci handlowe oraz sklepy detaliczne będą płaciły podatek od handlu według trzech stawek – wynika z komunikatu Ministerstwa Finansów. Podstawowa stawka wynosić będzie 0,7 proc. i dotyczyć będzie przychodów do kwoty 300 mln złotych miesięcznie. Powyżej tej kwoty sprzedawcy zapłacą podatek wynoszący 1,3 procenta. Ustawa przewiduje także osobną stawkę na poziomie 1,9 proc. dla przychodów uzyskanych z handlu w weekendy oraz święta.




– Z podatkiem od handlu będzie bardzo podobnie jak w przypadku podatku bankowego. Już dzisiaj wiemy o tym, że przynajmniej kilkanaście banków przerzuci znaczną część tego podatku na klientów. Dokładnie tak samo będzie w przypadku sieci handlowych. Z tą różnicą, że obok klienta będzie próba przerzucenia tego podatku po prostu na dostawców – mówi ekonomista, Marek Zuber.




Ekspert jest zdania, że klienci praktycznie w ogóle nie odczują przerzucenia na nich kosztu podatku. Zuber dodaje, że nawet w przypadku najwyższej stawki – na poziomie 1,9 proc. – cena większości produktów, np. artykułów spożywczych, zmieni się maksymalnie o kilkanaście gorszy.
Newseria Inwestor