Piotr Żyła z właściwym sobie wdziękiem (?) podzielił się ze społeczeństwem sensacyjną wiadomością dotyczącą jego córki. "Zeżarła kostkę z kibla" - wyznał z rozbrajającym uśmiechem nasz sympatyczny skoczek narciarski. Czy szczerość Piotra ma w ogóle jakieś granice?!
Dodano:
Poniedziałek, 27 maja 2013 (09:12)