Odwołali prezydenta. Teraz narzekają na obecną władzę

30 czerwca 2013 roku miliony Egipcjan wyszły na ulicę Kairu, żądając dymisji islamskiego prezydenta Muhammada Mursiego. Demonstranci oskarżali go o podsycanie niepokojów społecznych i chęć zmonopolizowania władzy. – Został wybrany demokratycznie, ale nic dla kraju nie zrobił. Tylko nas podzielił, skłócił chrześcijan i muzułmanów – mówiła wówczas Mery Maher, uczestniczka demonstracji.

Protestujących wysłuchało wojsko. 3 lipca 2013 roku, w wyniku zamachu stanu, prezydent Mursi stracił stanowisko.

Od tamtych wydarzeń mijają trzy lata. Wielu Egipcjan jest rozczarowanych nowymi władzami. – 3 lipca 2013 roku otrzymaliśmy obietnicę uchwalenia nowej konstytucji, osiągnięcia pojednania narodowego i wprowadzenia systemu demokratycznego. Dziś widzimy, że we wszystkich tych kwestiach występują poważne komplikacje – komentuje dziennikarz Khaled Dawud.

*Zdjęcie ilustrujące materiał jest autorstwa Mahmouda Khaleda/AFP.
Dodano: Środa, 6 lipca 2016 (22:32)
Źródło: AFP- AFP
Reklama