Niezwykła "Fabryka dzieci"!

W Sydney pokazano niezwykłe dzieło sztuki słynnego francuskiego artysty, Christiana Boltanskiego. Wykonana z tysięcy zdjęć nowo narodzonych dzieci instalacja przypomina konstrukcję wykonaną z wycinków prasowych. Co osiem minut rozlega się dźwięk alarmu, a na ekranie pojawia się przypadkowo wybrane zdjęcie. Na zakończenie liczniki cyfrowe rejestrują liczbę osób urodzonych i tych, którzy już zmarli. Celem wystawy jest zmuszenie widza do refleksji nad życiem, śmiercią i naturą zmiany. Sam artysta nazwał swoją wystawę: "Fabryka dzieci".

- Pewnego dnia pomyślałem, że jeśli jestem tym, kim jestem, to dlatego, że moi rodzice kochali się w tym właśnie momencie. Gdyby kochali się dwie sekundy później, byłbym kimś zupełnie innym. Może dziewczynką? W każdym razie miałbym inna osobowość - mówi Christian Boltanski.

Christian Boltanski to jeden z najważniejszych współczesnych artystów. Mieszka i tworzy w Paryżu. Bardzo szybko odszedł od swojej początkowej praktyki malarskiej w stronę twórczości, która w latach 1969 - 1971 ogniskowała się wokół tematu dzieciństwa. Obecnie interesuje się przede wszystkim zagadnieniami skupionymi wokół tematu przemijania i pamięci.
Dodano: Poniedziałek, 20 stycznia 2014 (16:08)
Źródło: INTERIA.TV- © 2014 Associated Press
Więcej na temat:wystawy
Reklama