Niemożliwe! Brawurowy skok... bez spadochronu

Na taki krok mógł zdecydować się jedynie człowiek o żelaznych nerwach i niemałej odwadze. Już na sam widok skaczącego bez spadochronu 25-letniego Anttiego Pendikainena, ciarki strachu przechodzą po całym ciele. – Odwaga czy głupota? – zastanawia się kolega chłopaka, który go asekurował.

Wyzwanie skoku z czterech tysięcy metrów młody kaskader podjął w południowej części Finlandii. Jak twierdzi Antti, decyzję o skoku bez spadochronu podjął po długim namyśle. – Zawsze marzyłem, żeby to zrobić, udało się – mówi i zaznacza, że przed skokiem odbył roczne szkolenie, dzięki któremu był doskonale przygotowany do wyczynu.
Dodano: Wtorek, 8 grudnia 2015 (12:39)
Źródło: Caters- © 2015 Associated Press
Więcej na temat:kaskaderzy
Reklama