Nauczyciele chcą powrotu prac domowych. Mucha: Dorośli mają 8-godzinny dzień pracy, a dzieciom fundujemy czasami 12 czy 13 godzin

Wiceministra odniosła się także do kwestii braku prac domowych. Według ankiety przeprowadzonej przez tygodnik "Głos Nauczycielski" aż 74 proc. nauczycieli chce powrotu do prac domowych. Na problem zawracał uwagę także Związek Nauczycielstwa Polskiego. - Oczywiście, że bierzemy pod uwagę głos nauczycieli (...). Doskonale rozumiem dlaczego nauczyciele w ten sposób podchodzą do prac domowych, bo oni nie są w stanie zrealizować przeładowanej podstawy programowej - powiedziała Joanna Mucha. Polityk dodała, że podstawa programowa jest zmieniana. - Żeby nie była przeładowana wiedzą, żeby było więcej kompetencji, umiejętności, współpracy, projektów, różnego rodzaju działań, które integrują dzieciaki. Żebyśmy skupili się na kreatywności. Tej zmiany w polskiej edukacji brakuje - powiedziała ministra. Joanna Mucha zapewniła, że zmiany wyjdą na dobre dzieciom, które bywały przemęczone przez dużą ilość lekcji w szkole i dodatkowej nauki w domu. - My, jako dorośli mamy 8-godzinny dzień pracy, a naszym dzieciakom fundujemy czasami 12 czy 13 godzin pracy, jeśli policzymy pracę domową - powiedziała. Podkreśliła, że prace domowe nie są zakazane i wciąż można je zdawać. Dzieci nie mają jednak obowiązku ich robić. W przyszłości ministerstwo edukacji sprawdzi, czy projekt się udał i czy odejście od prac domowych powinno zostać podtrzymane. - Ministra Nowacka mówiła, że dokonamy ewaluacji. Sprawdzimy, czy to się sprawdziło, czy nie, czy trzeba zmienić podejście - powiedziała.
Dodano: Dzisiaj, 14 maja (10:12)
Źródło: Polsat News- Polsat News
Reklama