Mama panda nie potrzebuje kołyski, żeby ułożyć swoje małe do snu. Wykorzystuje do tego… brzuch! Naturalne i rytmiczne bujanie uspokaja jak nic innego. Po chwili 4-miesięczny Cheng Feng jest już w krainie snów. Urocze? (STORYFUL/x-news)
Dodano:
Wtorek, 5 listopada (07:43)