Janicki o wojnie z bolszewikami: Gdybyśmy ją przegrali, nie byłoby niepodległej Polski

„Gdybyśmy przegrali wojnę, to nie byłoby niepodległej II Rzeczpospolitej. Ten krótki epizod niepodległości byłby podobny jak historia przedwojennej Ukrainy, czy prawie nieistniejąca historia ówczesnej Białorusi. Nie byłoby Polski takiej, jaką ją rozumiemy dzisiaj, prawdopodobnie nie byłoby w ogóle Polski niepodległej, bo brakowałoby tej tożsamości. Ona nie byłaby tłumiona przez stulecie, ale już przez prawie dwa wieki” – powiedział w Rozmowie w samo południe w RMF FM Kamil Janicki, historyk, pisarz i publicysta. Problemy z interpretacją Bitwy Warszawskiej zaczęły się właściwie 19 sierpnia 1920 roku, gdy tylko ruszyliśmy do działań pościgowych. Było jasne, że zwyciężyliśmy, więc podjęto zażarte kłótnie nad tym, kto naprawdę zapewnił zwycięstwo – wspomniał "Cud nad Wisłą" to nie jest wcale pochwała, to nie jest określenie, które ma symbolizować skalę sukcesu, to jest atak pod adresem Piłsudskiego i dowódców wojsk z 1920 roku pokazujący, że rzekomo to nie ich talenty i nie ich plany doprowadziły do zwycięstwa, ale tylko interwencja boska. Te dyskusje toczące się przez całe dwudziestolecie, paraliżowały w pierwszych latach jakiekolwiek możliwości upamiętnienia, a potem prowadziły do pewnych fałszerstw, do manipulowania pamięcią historyczną - stwierdził.
Dodano: Piątek, 14 sierpnia 2020 (14:38)
Źródło: RMF FM- RMF
Reklama