Gen. Kraszewski: Odbicie Mariupola na chwilę obecną jest nierealne

"Obawiam się, że odbicie Mariupola na chwilę obecną jest nierealne, zabrzmi to może trochę drastycznie, ale posługując się analogią do partii szachów - trzeba coś poświęcić, żeby uzyskać przewagę w innym obrębie szachownicy, żeby wygrać partię. Tym innym obrębem szachownicy jest Donbas” - powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM gen. Jarosław Kraszewski, były szef Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w BBN.
Pytany o to, czy bitwa o Donbas będzie najważniejszym starciem tej wojny, odpowiedział: "Tak. Federacja Rosyjska wycofała wojska spod Kijowa, przegrupowała je na kierunek wschodni, wcześniej ustanowiono dwie republiki i zajęto Krym.
Odbicie utraconego terenu przez Ukrainę, przejęcie ponownej kontroli, ustanowienie nowego ukraińskiego ładu w Ługańsku, Doniecku i na Krymie - to byłby koniec wojny i dla Federacji Rosyjskiej jedna wielka przegrana" - dodał wojskowy.
„Ukraina już wygrała tę wojnę, jeżeli chodzi o całą postawę Ukrainy, o to, że walczą już prawie dwa miesiące. Będzie bardzo ciężko jeżeli chodzi o Mariupol, będzie bardzo ciężko, jeżeli dojdzie do bitwy o Donbas i będzie bardzo ciężko, jeżeli chodzi o starcie na kierunku Krymu” – mówił gen. Kraszewski w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM.
Generał by też pytany o to, czy Polska dobrze zrobiła kupując od Amerykanów czołgi Abrams. „Bardzo dobrze. Kupno nowoczesnego uzbrojenia jest nierozerwalnie łączone z wyszkoleniem personelu, który będzie się nim posługiwał i jest nierozerwalnie związane z kształceniem kadr, które będzie dowodziło działaniami z użyciem tego nowoczesnego sprzętu” – mówił wojskowy.
Gen. Kraszewski odpowiedział też na pytanie, czy rozlokowanie w Polsce broni nuklearnej zwiększyłoby nasze bezpieczeństwo. „Na pewno jest jednym z najlepszych środków odstraszania. Gdyby pojawiła się na terytorium naszego państwa zwiększyłaby nasze bezpieczeństwo” – mówił były szef Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w BBN.
Dodano: Środa, 13 kwietnia 2022 (09:34)
Źródło: RMF FM- RMF
Reklama