Zabawna sytuacja na treningu reprezentacji Polski w Opalenicy. Robert Lewandowski grał w dziada i nie poradził sobie z zadaniem. Zgodnie z regułami powinien otrzymać od kolegów z zespołu "po uszach". Chyba tylko przez szacunek koledzy poklepali go po karku. W zajęciach wziął już udział Arkadiusz Milik. Po raz kolejny zabrakło Dawida Kownackiego, który zmaga się z rwą kulszową.
Dodano:
Poniedziałek, 7 czerwca 2021 (19:06)
Źródło:
Zbigniew Czyż-
TV Interia