Dżibuti chce zostać "Dubajem Afryki"

To maleńkie państwo - ale jego ambicje są odwrotnie proporcjonalne do powierzchni, jaką zajmuje. Dżibuti, położone na Półwyspie Somalijskim, ma ambicje zostać "afrykańskim Dubajem". Jego strategiczna lokalizacja obok szlaków żeglugowych łączących Zatokę Adeńską z Kanałem Sueskim i krajami arabskimi czyni te marzenia jak najbardziej realnymi. "Chcemy stać się bramą do Afryki dla azjatyckich inwestorów, a zarazem oknem Afryki na świat" - mówią tamtejsi politycy.

W spełnieniu tych śmiałych zamierzeń pomagają dżibutyjskiemu rządowi inwestorzy z Chin. Łącznie w Dżibuti planowanych jest 14 wielkich inwestycji infrastrukturalnych, których całkowity koszt wyniesie prawie 14,5 mld dolarów. Wśród nich są lotniska i parki przemysłowe. Nie wszystkim jednak podoba się to, że projekty te finansują chińskie banki. W praktyce oznacza to zadłużanie się kraju, w którym panuje ubóstwo i... 43-procentowe bezrobocie.
Dodano: Środa, 27 maja 2015 (17:46)
Źródło: INTERIA.TV- AFP
Więcej na temat:inwestycje | Dubaj | handel | kanał sueski
Reklama