Dlaczego Jurek Owsiak trafił do „psychiatryka”

Jurek Owsiak w szczerej rozmowie w dziennikarzem Interii opowiedział o swoich problemach i życiu sprzed czasów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przyznał się, że w młodości symulował schizofrenię, aby nie trafić do wojska, przez co został skierowany do szpitala psychiatrycznego. – To były czasy takich filmów jak „Lot nad kukułczym gniazdem” i kiedy w kinie siedziałem na tym filmie, czułem się jak ekspert – żartuje charyzmatyczny działacz. Potem, już całkiem poważnie, dodaje: - Na moim oddziale leżało 50 osób, a na samym końcu byli żołnierze, czyli ci, którzy świrowali.

Jurek Owsiak zdradził naszemu dziennikarzowi również dlaczego, mimo usilnych próśb żony, postanowił zagrać w otwarte karty i zanim zaczął prosić ludzi o pieniądze na WOŚP, przyznał się publicznie do swojej „schizofrenicznej” przeszłości. Posłuchajcie!
Dodano: Wtorek, 18 listopada 2014 (11:53)
Źródło: Interia.pl- INTERIA.PL
Więcej na temat:Jurek Owsiak | WOŚP
Reklama