"Chciałem zrobić historię o miłości"

Wojciech Smarzowski opowiada o swoim nowym filmie, walczącej o Złote Lwy na festiwalu w Gdyni "Róży". Jego akcja rozgrywa się w latach 1945-46 na Mazurach, na terenie starego pogranicza polsko-pruskiego.
Dodano: Piątek, 10 czerwca 2011 (10:54)
Źródło: INTERIA.PL
Reklama