- W porównaniu do innych naszych meczów dziś było więcej chaosu, trochę z uwagi na styl Wisły, ale i warunki oraz boisko. Po bramce straconej na 1-1 cały czas atakowaliśmy, a oni nic już chyba nie stworzyli – mówił po spotkaniu z Wisłą Płock środkowy obrońca Lecha Poznań Bartosz Salamon. „Kolejorz” wygrał 4-1, a Salamon po rzucie rożnym zdobył bramkę na 1-0. - W drugiej połowie naszym celem było szybko strzelić kolejną bramkę i to się udało. A później była trzecia i czwarta – dodał jedyny zawodnik Lecha, który wszystkie ligowe spotkania rozegrał od pierwszej do ostatniej minuty. Zdobył w nich już dwie bramki.
Dodano:
Sobota, 23 października 2021 (18:03)
Źródło:
INTERIA.TV-
INTERIA.TV