Adam Małysz: Nie korci mnie, żeby zostać trenerem

„Zawsze faworytów jest wielu, ale myślę, że nasi zawodnicy skaczą naprawdę bardzo dobrze i są przygotowani do tego sezonu, który jest przed nami i się rozpoczyna. Prolog jest właśnie w Wiśle, więc mam nadzieję, że tymi faworytami będziemy my”- tak na pytanie o to, kto jest faworytem w tegorocznym Pucharze Świata w skokach narciarskich odpowiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Adam Małysz. Dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim podkreślił, że nie można przywiązywać dużej wagi do wyników osiąganych przez skoczków w pierwszych konkursach sezonu. To jest takie trochę przetarcie i zobaczenie w jakiej dyspozycji są inne grupy. Każdy mocno się koncentruje, ale też nie przykłada do tego w stu procentach takiej wagi, jeśli coś nie wyjdzie - podkreślił. Robert Mazurek pytał też swojego gościa o to, czy nie korci go, żeby zostać trenerem reprezentacji Polski: Na razie nie, spełniam się w swojej funkcji, ale jak tylko coś widzę, to podpowiadam - powiedział legendarny skoczek i dodał: Śmieje się, że musiałabym się zdegradować, bo teraz jestem nad trenerem.
Dodano: Piątek, 22 listopada 2019 (11:13)
Źródło: RMF FM- RMF
Reklama