Zboralski: Dla kierowców bez prawa jazdy i sprawców wypadków nasze sądy są niezwykle łagodne

Kierowców, którzy siadają za kierownicą mimo cofnięcia im uprawnień lub sądowych zakazów, jest na polskich drogach „wbrew pozorom dość sporo” – mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Łukasz Zboralski, ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Na pytanie, dlaczego tak się dzieje, odpowiada wprost: „Głównie dlatego, że mamy dziurawy nadzór. Nie mamy tylu policjantów ruchu drogowego, żeby wyłapywać takich kierowców z ulic. Mamy też problem np. alkoholików (…) – oni łamią zakazy sądowe, bo są po prostu chorzy. Nie mamy żadnego systemu pomocy tym ludziom. Ponad 80 procent ludzi, którzy obecnie odsiadują w więzieniach wyroki za coś, co zrobili na drodze, to są właśnie recydywiści alkoholowi”. „Mamy też problem z wymiarem sprawiedliwości, jeśli chodzi o orzekanie w sprawach kierowców – nie tylko tych, którzy jeżdżą bez prawa jazdy, ale też tych, którzy powodują wypadki” – mówi Łukasz Zboralski i wyjaśnia: „Nasze sądy są niezwykle łagodne”. Łukasz Zboralski: W statystykach śmiertelności pieszych jesteśmy na dnie „W statystyce wypadków drogowych oscylujemy wokół 3-4 miejsca od końca w Europie. Około 8 osób na milion ginie w wypadkach drogowych. To poniżej średniej europejskiej. A jeżeli chodzi o pieszych, jesteśmy na dnie. U nas piesi to 30% ofiar śmiertelnych wypadków” – mówi w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM. Łukasz Zboralski krytycznie ocenił też działalność międzyresortowej Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. „Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego to jest zbiór urzędników, który się może spotkać albo nie. To jest fikcja” – powiedział. Gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM opowiedział też, jakie niekonwencjonalne sposoby na walkę z piratami drogowymi stosują inne kraje europejskie. „W Holandii jest taki fotoradar, który „zbiera” centy za każdego kierowcę, który jedzie prawidłowo. Potem z tej puli losowane są nagrody” – powiedział Zboralski