Wypadek na stoku za granicą może nas kosztować więcej niż sam wyjazd

Ferie zimowe to zarazem czas pełnego szaleństwa, ale i porządnego wypoczynku. Nasi rodacy częściej niż rozgrzane plaże wybierają ośnieżone stoki i choć na czele nadal stoją polskie góry, to jednak coraz częściej decydujemy się na dalszą wyprawę między innymi w Alpy. Zarówno włoskie jak i austriackie kurorty co roku zdobywają coraz więcej zwolenników. Dzieje się tak dlatego, że koszty szusowania po zagranicznych stokach są zbliżone do wydatków jakie poniesiemy za wczasy w Polsce. W przypadku wypadu na narty do europejskich kurortów należy pamiętać, że za granicą obowiązują nas zupełnie inne zasady leczenia oraz ratownictwa. Drobny wypadek na stoku może nas kosztować więcej niż sama wycieczka.