W przyszłym roku sytuacja w finansach publicznych może się pogorszyć

Mimo zbyt optymistycznych założeń do tegorocznego budżetu, jego wykonanie nie powinno być zagrożone. Trudniejszy za to może być przyszły rok – uważa Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium. Dodaje, że złoty powinien w bieżącym roku odrobić część strat.




– Założenia makroekonomiczne przyjęte do tegorocznego budżetu są optymistyczne. Szczególnie w kwestii inflacji, która została założona na poziomie 1,7 proc. Prawdopodobnie będzie to poziom zdecydowanie poniżej 1 proc., nawet bliżej zera. W związku z tym jest to element, który powoduje, że dochody podatkowe w tym roku mogą być przeszacowane.




Deflacja dokucza polskiej gospodarce od połowy 2014 r. Zdaniem makroekonomistów najkorzystniejszy dla rozwoju gospodarczego jest niewielki wzrost cen na poziomie 1–2 proc. Tymczasem w Polsce ceny spadają od ponad półtora roku. Co prawda spadek ten wyhamowuje. W grudniu 2015 r. sięgał 0,5 proc. (w całym 2015 r. 0,9 proc.), podczas gdy w rekordowym lutym 2015 r. wyniósł 1,6 proc.
Newseria Inwestor