Ukraina: Strzelanina w trakcie głosowania

Wyborcy w dwóch powstańczych regionach Ukrainy oddawali głosy w referendum dotyczącym uznaniu ich za suwerenną republikę. Akcja ta została potępiona przez rząd centralny i pogłębiła jeszcze zamęt na wschodzie.

Chociaż głosowanie w obwodzie donieckim i obwodzie Ługańskim przebiegało raczej spokojne, to jednak nie obyło się bez incydentów. Uzbrojeni mężczyźni - zidentyfikowani jako członkowie ukraińskiej straży narodowej - otworzyli ogień do tłumu zgromadzonego pod ratuszem w Krasnoarmijsku (obwód doniecki). Zdaniem separatystów, są ofiary śmiertelne. Nie wiadomo, jak wiele. Według Associated Press, na ziemi leżały dwie osoby.

Ukraina oskarża Moskwę o podsycanie niepokojów na wschodzie. Minister spraw zagranicznych nazwał referenda "farsą”, ze którą czeka odpowiedzialność karna.

USA i inne rządy zachodnie uznały te głosowania za pogwałcenie prawa międzynarodowego i podkreśliły, że nie uznają wyników.
Dodano: Poniedziałek, 12 maja 2014 (10:48)
Źródło: INTERIA.TV- © 2014 Associated Press
Reklama