Ten człowiek jest żywym magnesem. Zszokował nawet lekarzy!

Różni dziwni ludzie chodzą po tym świecie. Oto kolejny przykład – ten mężczyzna przyciąga do siebie różne metalowe przedmioty, dokładnie tak, jak magnes.

37-letni Arun Raikwar postanowił wszystkim pokazać swoje możliwości przy pomocy sztućców. Fotograf z zawodu, mieszkający w dzielnicy Sagar w Madhya Pradesh w Indiach, odkrył w sobie niezwykły talent zaledwie kilka miesięcy temu, podczas wykonywania prac przy domu. Gdy wziął do ręki młotek i gwoździe, ze zdziwieniem zauważył, że gwoździe „lgną” do jego ciała. "Nie mam pojęcia, jak to się stało. Ja nawet nie chcę wiedzieć. To nie jest coś, z czego jestem z tego dumny. Ale kiedy ludzie przychodzą, aby zobaczyć moje magnetyczne moce, to czuję się dobrze (…) Kiedy pierwszy raz stało się coś tak dziwacznego z moim ciałem, przestraszyłem się. Ale teraz już się przyzwyczaiłem do tego”.

Arun jest przekonany, że jego ciało emituje „specjalne” fale. Konsultował się nawet z lekarzem w miejscowym szpitalu, aby upewnić się, że nic mu nie jest. Największa moc jest wokół jego klatki piersiowej, brzucha i pleców. Lekarze byli zszokowani.

45-letni Shailendra Shukla powiedział: "Jest to bardzo ciekawy przypadek, ale nie jestem zaskoczony, bo każdy z nas ma pewne pole magnetyczne w organizmie. To samo pole magnetyczne pozwala uzyskać np. zdjęcia EKG. W ciele Aruna pole magnetyczne wzrosło, ale z czasem wszystko wróci do normy. To nie jest trwałe”.

Na razie Arun jest atrakcją turystyczną – ludzie zatrzymują się w jego rodzinnym mieście, aby zobaczyć jego „nadzwyczajne moce”.

Sam Arun zapewnia, że nie chce być „miejscowym dziwadłem” i że chce normalnie żyć. Dodaje jednak, że nie ma nic przeciwko umieszczeniu go w Księdze Rekordów Guinnessa, żeby mógł kiedyś pochwalić się przed wnukami.
Dodano: Piątek, 6 maja 2016 (11:38)
Źródło: Caters TV- © 2016 Associated Press
Reklama