Świątecznym psikusom nie było końca!

Wasz współlokator zalazł wam za skórę? Chcielibyście się na nim odegrać, tylko nie wiecie jak? Być może zainspiruje was ten młody Kanadyjczyk, który postanowił wyciąć wyjątkowy, świąteczny numer swojemu nieobecnemu koledze (tudzież dał mu wyjątkowy prezent, zależy jak na to spojrzeć). Cały jego pokój, łącznie z wyposażeniem, okleił papierem ozdobnym. Nic, poza klatką dla gryzoni, nie uchowało się przed błyszczącą folią. Książki, płyty DVD, nawet gitara basowa zostały starannie zapakowane. Pozostaje tylko dodać „Wesołych Świąt!” i czekać, aż znajomy wróci, by odpakować „drobny” upominek.