Stanisław Gawłowski: Nie chcę wracać do czasów aresztu. Chcę o tym zapomnieć

"Nie chcę wracać do czasów aresztu. Chcę o tym zapomnieć i o tym nie mówić" - powiedział Poranny gość RMF FM Stanisław Gawłowski. "Tam bardziej wszystko się przeżywa. Człowiek jest na kilku metrach kwadratowych, 24 godziny na dobę. Chcę o tym zapomnieć, nawet jeżeli PiS nie chce na to pozwolić" - dodaje były sekretarz generalny PO. Pan marszałek przez 10 miesięcy nie był w stanie mi dostarczyć (dokumentów w mojej sprawie - przyp. red.) W końcu sam odebrałem dokumenty ze skrzynki poselskiej. Skutecznie pozbawiłem się immunitetu po raz drugi - tłumaczy gość Roberta Mazurka. Jak dodaje: PiS, Ziobro i Kaczyński - nie mam wątpliwości - że w mojej sprawie nie może decydować szeregowy prokurator ze Szczecina. "Nie chcę wracać do czasów aresztu. Chcę o tym zapomnieć i o tym nie mówić" - powiedział Poranny gość RMF FM Stanisław Gawłowski. "Tam bardziej wszystko się przeżywa. Człowiek jest na kilku metrach kwadratowych, 24 godziny na dobę. Chcę o tym zapomnieć, nawet jeżeli PiS nie chce na to pozwolić" - dodaje były sekretarz generalny PO.Pan marszałek przez 10 miesięcy nie był w stanie mi dostarczyć (dokumentów w mojej sprawie - przyp. red.) W końcu sam odebrałem dokumenty ze skrzynki poselskiej. Skutecznie pozbawiłem się immunitetu po raz drugi - tłumaczy gość Roberta Mazurka. Jak dodaje: PiS, Ziobro i Kaczyński - nie mam wątpliwości - że w mojej sprawie nie może decydować szeregowy prokurator ze Szczecina.
Dodano: Wtorek, 4 grudnia 2018 (10:30)
Źródło: RMF
Reklama