"Scena zbrodni"

Reżyser Joshua Oppenheimer spędził siedem lat z "emerytowanymi" dowódcami brygad śmierci w Indonezji. Przed puczem nielegalnie sprzedawali pod kinami bilety na amerykańskie filmy gangsterskie. W swojej "wyzwoleńczej" działalności wzorowali się - jak twierdzą - na hollywoodzkich produkcjach, ale w rzeczywistości ich działalność to po prostu połączenie szmalcownika z mordercą. Gdy reżyser proponuje im filmowe odtworzenie dokonywanych zbrodni, z wigorem załatwiają aktorów, dekoracje, kostiumy i dyskutują o możliwych scenariuszach rekonstrukcji. Praca przy filmie obiera jednak nieoczekiwany kierunek...
Dodano: Czwartek, 19 grudnia 2013 (11:45)
Źródło: INTERIA.TV- Interia.tv
Więcej na temat:zwiastun | filmy | film dokumentalny
Reklama