RPO o śmierci syna posłanki KO: Warto ustalić, w jaki sposób te informacje zostały ujawnione

Rzecznik Praw Obywatelskich odniósł się w "Gościu Wydarzeń" do kwestii śmierci syna posłanki KO Magdaleny Filiks. - Doszło do podania w mediach danych, umożliwiających identyfikację ofiar pedofila. Przyjrzałem się, jak wyglądał obieg informacji. Niekwestionowane jest to, że 29 grudnia pojawiła się informacja, która - jak się potem okazało - doprowadziła do zidentyfikowania ofiary - podkreślił prof. Marcin Wiącek.

- Na chwilę po opublikowaniu tej informacji, w mediach społecznościowych zaczęły funkcjonować imiona, nazwiska, zdjęcia ofiary. Taka sytuacja bezwzględnie nie powinna mieć miejsca - zaznaczył.

Zdaniem RPO, "przypisanie komukolwiek niezgodnych z prawem działań jest kompetencją stosownych organów państwa". - Toczy się postępowanie, które z urzędu wszczął prezes KRRiT. Zwróciłem się do niego z prośbą o udostępnienie mi informacji na temat stanu tej sprawy. Prokuratura w Szczecinie również prowadzi postępowanie i tutaj również zwróciłem się z prośbą o poinformowanie mnie o kierunkach tego śledztwa - powiedział prof. Marcin Wiącek.

Zgodnie z medialnymi doniesieniami postępowanie dotyczy nakłaniania i pomocnictwa w samobójstwie. - Wydaje mi się, że warto by było także przyjrzeć się tej sprawie także z punktu widzenia bezprawnego udostępnienia danych osobowych. Warto ustalić, w jaki sposób te informacje zostały ujawnione - stwierdził Rzecznik Praw Obywatelskich w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Dodano: Czwartek, 9 marca 2023 (21:00)
Źródło: Polsat News- Polsat News
Reklama