Polska ma kłopoty z wdrożeniem dyrektywy dotyczącej budynków energooszczędnych

Zgodnie z ogłoszonymi 1 stycznia wytycznymi polskich władz, które wynikają z dostosowania się do unijnej dyrektywy, zużycie energii powinno zostać stopniowo zredukowane do 2021 r. Najszybciej powinna poprawić się energooszczędność budynków użyteczności publicznej. Problemem są jednak bariery legislacyjne, finansowe, a także wciąż niska świadomość ludzi. - Czasu jest niewiele – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr inż. Piotr Bartkiewicz z Politechniki Warszawskiej. – Jednak branże związane z budownictwem czekają na silniejsze wymuszenia i o ile będziemy mieli klientów, którzy będą gotowi zapłacić za te budynki, to poprawi się sytuacja na rynku nieruchomości, a te inwestycje będą coraz szerzej proponowane.
Newseria Biznes