Pasażerowie o lądowaniu

"Widziałam dym i iskry, które szły po bokach. Czekaliśmy, żeby nic się nie zapaliło" - mówi jedna z pasażerek Boeinga 767, który awaryjnie lądował na warszawskim lotnisku.
Dodano: Środa, 2 listopada 2011 (08:21)
Źródło: INTERIA.PL
Więcej na temat:pasażerowie
Reklama