Od początku października ropa lekko podrożała

W ciągu ostatniego miesiąca cena ropy Brent wzrosła o ponad 7 proc. Oprócz poniedziałkowej realizacji zysków i wtorkowych słabych danych o chińskim imporcie rynki otrzymały też sygnał o możliwym wzroście popytu. Dlatego w najbliższych dniach kontynuacja wzrostów jest prawdopodobna, ale ich skala nie będzie duża. Na ubiegłotygodniową aprecjację największy wpływ miało zaangażowanie się krajów produkujących ropę naftową w syryjski konflikt oraz spadek produkcji ze źródeł niekonwencjonalnych w Stanach Zjednoczonych.




– Na londyńskiej giełdzie zobaczyliśmy podbicie cen ropy z poziomu poniżej 50 dol. za baryłkę do mniej więcej 52 dol. – mówi o ubiegłotygodniowych wzrostach cen ropy Jakub Bogucki, analityk rynku paliw platformy e-petrol.pl. – To duża zmiana, która nastąpiła tak naprawdę w ciągu jednego dnia. Wydaje się więc mocno prawdopodobne, że w najbliższym czasie ten ruch wzrostowy będzie miał swój dalszy ciąg.
Newseria Inwestor