Obama już w Japonii, ale martwi się o Ukrainę

Prezydent USA Barack Obama przybył do Tokio. Rozpoczął w ten sposób swoją azjatycką podróż w regionie Azji i Pacyfiku, podczas której odwiedzi cztery państwa.

Zaraz po wylądowaniu Obama pojechał na prywatną kolację z japońskim premierem Shinzo Abe, która poprzedza dwustronne oficjalne rozmowy, zaplanowane na czwartek.

Nad japońską wizytą amerykańskiego prezydenta ciąży napięta sytuacja na Ukrainie. Nie zmieniło jej podpisane niedawno porozumienie między USA, Rosją, Ukrainą i Unią Europejską. Wzywa ono Moskwę do użycia swoich wpływów, aby siły prorosyjskie opuściły budynki rządowe zajęte w miastach wschodniej Ukrainy. Zachód grozi dodatkowymi sankcjami wobec Rosji, jeśli tak się nie stanie.

Dodajmy, że azjatycka podróż Obamy obejmuje także Koreę Południową, Malezję i Filipiny.
Dodano: Środa, 23 kwietnia 2014 (14:27)
Źródło: INTERIA.TV- © 2014 Associated Press
Więcej na temat:sytuacja na Ukrainie
Reklama