Mały książę George ma już swój plac

Dziesiątki tysięcy ludzi ustawiło się wzdłuż ulic Adelaide, by spotkać księcia i księżną Cambridge, którzy przebywają z wizytą w Australii.

Wcześniej książę William i jego żona Kate odwiedzili przedmieścia Elizabeth, miasta nazwanego tak na cześć królowej Elżbiety II (zbudowano je w 1955 roku).

Monarchini odwiedziła je osobiście w 1963 r., w czasie, gdy wielu migrantów opuszczało Wielką Brytanię i osiedlało się w Adelaide.

Nic więc dziwnego, że młodzi mieszkańcy Elizabeth byli bardzo zadowoleni z obecnej wizyty pary królewskiej.

Jeden z chłopaków powiedział o Williamie i Kate, że „mocno stąpają po ziemi i są dobrymi ludźmi".

William i Kate spotkali się z tłumami, przyjęli prezenty i uścisnęli dłonie swoich sympatyków. Odsłonili też tablicę z imieniem ich syna Georga. Nazwano nim jeden z placów.

Para królewska spotkała się także z kobietą, która obchodziła 100 urodziny.

William i Kate spędzili także ok. trzech godzin w Adelajdzie przed odlotem do Canberry, aby ponownie dołączyć do księcia Georga podczas ostatniego przystanku w ich dziesięciodniowej podróży po Australii.
Dodano: Środa, 23 kwietnia 2014 (11:43)
Źródło: INTERIA.TV- © 2014 Associated Press
Reklama