Chciał nagrać lądowanie samolotu, o mało nie stracił głowy!
Oto port lotniczy Gustaw III na francuskiej wyspie Saint-Barthélemy – jedno z najniebezpieczniejszych lotnisk świata. Nagle tuż nad głową mężczyzny robiącego zdjęcia przeleciała awionetka. Fotograf miał dużo szczęścia. Nie wiadomo, co by się stało, gdyby w ostatniej chwili nie schylił głowy.
Całe zdarzenie zarejestrował Sébastien Politano – obserwator samolotów. Sébastien rozmawiał z turystą-fotografem, który twierdził, że samolot nie tylko przeleciał mu nad głową, ale także uderzył go w rękę! "Ten facet pokazał mi później ślady opon na ręce. Wciąż powtarzał "uderzył mnie w rękę", ale ja mu nie wierzyłem. Dopiero kiedy zobaczyłem materiał filmowy i to, jak nisko była awionetka, uwierzyłem mu. Nie sądzę, żeby wiedział, jakie miał szczęście, że uderzenie nie było mocniejsze”.
Pas startowy w St Barts nie jest wystarczająco długi, aby pomieścić duże samoloty pasażerskie i jest używany głównie przez regionalne linie lub firmy czarterowe. Lądujący na wyspie piloci muszą przejść specjalne szkolenie, żeby być w stanie tam wylądować.
Dodano:
Wtorek, 12 kwietnia 2016 (11:32)
Źródło:
Caters TV-
© 2016 Associated Press