„Ktoś się przyzwyczaił przed wyborami do tego, że jest liderem opozycji. Po wyborach na pewno już nie ma lidera opozycji, są trzy równoprawne bloki” – mówił w Porannej rozmowie w RMF FM lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Pytany o kwestię marszałka Senatu powiedział, że najpierw trzeba w tej sprawie przeprowadzić konsultacje w gronie opozycji. Zaznaczył także, że nie ma mowy o tym, by ludowcy weszli w izbie wyższej w koalicję z PiS-em.
Nie szafowałbym nazwiskami na marszałków z jednej lub drugiej strony. Dwie partie największe w Senacie i Sejmie muszą sobie zdać sprawę, że są też inne bloki - mówił o wyborze marszałka Senatu. Chcemy, żeby nasza reprezentacja była uszanowana, tak jak reprezentacja Lewicy - zaznaczył.
Podkreślił także, że choć Koalicja Obywatelska ma najwięcej senatorów, to musi uszanować to, że stało się to dzięki paktowi senackiemu. Wielu senatorów z Platformy nie byłoby senatorami, gdyby Lewica i PSL wystawiły w ich okręgach kandydatów - mówił Kosiniak-Kamysz.
Czy dzień referendalny będzie kartą przetargową PSL w negocjacjach w Senacie? - pytał Robert Mazurek swojego gościa. Będzie. W przyszłym roku już powinien być dzień referendalny - mówił lider ludowców. Dodał, że referendum mogłoby zostać przeprowadzone ws. wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich w wyborach powszechnych.
Można zrobić w tej sprawie referendum, tylko o referendum wnioskuje prezydent. Ale rozumiem, że zmiany w ustawie referendalnej są potrzebne i dzień referendalny powinien zostać wprowadzony - powiedział gość RMF FM.
Dodano:
Środa, 16 października 2019 (09:17)
Źródło:
RMF FM-