W całych Niemczech działa mała, ale bardzo efektywna siatka byłych neonazistów, którzy pomagają opuścić chętnym tę ekstremistyczną grupę.
Stefan Rochow był bardzo ważną postacią w mocno prawicowym ruchu – młody człowiek, przepełniony patriotyczną pasją. Winił obcych i mainstreamowych polityków o negatywne wydarzenia w swoim kraju. Gdy miał dwadzieścia parę lat Rochow z nastoletniego aktywisty wyrósł na lidera młodzieżówki Narodowodemokratycznej Partii Niemiec. Był odpowiedzialny za rekrutację nowych członków i kształtowaniu ideologii partii. Ale rozdzierały go wewnętrzne wątpliwości, w partii panowała korupcja, a Rochow przeszedł w międzyczasie nawrócenie. Zaczął kwestionować idee, o które walczył ponad dekadę. Z pomocą swojej dziewczyny i katolickiego księdza Stefanowi, w końcu udało się opuścić partię. Ten proces trwał aż trzy lata.
Dodano:
Środa, 21 grudnia 2016 (11:42)
Źródło:
© 2016 Associated Press-
© 2016 Associated Press
Więcej na temat:Niemcy