"Dla Ellen"

Joby ubiera się z nonszalancją, prowadzi się ekscentrycznie, noc bywa dla niego dniem, dzień - okazją do odespania nocy. Żyjąc trybem muzyka rockowego nie sprawia wrażenia człowieka zbyt pochłoniętego obowiązkami czy obarczonego powinnościami innymi niż koncerty i szampańska zabawa tuż po nich. Pewnie wiódłby taką egzystencję dalej, gdyby nie moment otrzeźwienia: utrata prawa do opieki nad ukochaną córką, Ellen. Wydaje się, że Joby wyczerpał już wszystkie szanse, jakie dawała mu Claire, matka dziecka. Na nic zdają się jego rozpaczliwe błagania, gotowość do poważnej rozmowy i deklaracje poprawy. Dla Claire to tylko obietnice bez pokrycia. Słyszała je wielokrotnie. Odcina więc Ellen od ojca, który zupełnie nie może się pogodzić z jej decyzją. Nie wie jak zawalczyć o córkę. Potrafi tylko niecierpliwie wyczekiwać na przydzielony mu dzień spotkania z dzieckiem, robiąc wszystko by zagłuszyć cierpienie.
Dodano: Wtorek, 30 kwietnia 2013 (14:18)
Źródło: INTERIA.TV- Interia.tv
Więcej na temat:zwiastun | dramat | kino
Reklama