Anna Maria Anders gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM
- Zobacz film "Dostała pani premię rządową w styczniu?" - takie pytanie w sobotniej rozmowie usłyszała senator Anna Maria Anders - Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM. "Tak, dostałam. I zapytali mnie, czy oddam, bo wszyscy oddają. To ja mówię: 'Tak, chętnie'" - odpowiedziała pełnomocniczka rządu ds. kontaktów międzynarodowych. Jak dodała, na jej konto wpłynęło około 3 tys. zł. "Oddam z powrotem do kancelarii premiera pod koniec miesiąca, jak będę miała swoją pensję" - zadeklarowała. Anna Maria Anders podkreśliła także, że dla niej kwestia premii jest dziwna: "Uważam, że jeżeli kogoś się chce wynagrodzić za działanie, to się powinno podwyższyć pensje". "Dla mnie wszyscy w Polsce zarabiają za mało" - stwierdził gość RMF FM - "Tylko problem polega na tym, że - najogólniej, nie mówię teraz o politykach - ja uważam, że każdy powinien się starać o to, żeby zarabiać więcej, chcieć zarabiać więcej".
- Zobacz film W internetowej części rozmowy Krzysztof Ziemiec pytał swojego gościa o niedzielne wybory prezydenckie w Rosji i poniedziałkową wizytę kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Warszawie. „Putin oczywiście wygra, będziemy mieli go jeszcze przez 6 lat” – stwierdziła Anna Maria Anders. Jak uznała pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego, Polsce „przydałby się jakiś sojusz”. „Nie możemy ryzykować tego, że będziemy w środku między Rosją a Niemcami. Niemcy może kokietują, ale ja bym się dała kokietować” – dodała odpowiadając na pytanie, czy symbolika pierwszej wizyty Merkel ma polepszyć polsko-niemieckie relacje. Senator PiS pytaliśmy też o budowę muzeum polskich Sprawiedliwych w USA. „Uważam, że to jest świetny pomysł, ale trzeba zwrócić więcej uwagi na to, co dobrego robili Polacy. (…) My niczego nie mamy. Wywózki na Syberię, Armia Andersa – o tym świat w ogóle nie wie” – mówiła Anders. „Ja bym chciała stworzyć takie muzeum, które nie byłoby tylko o sprawie żydowskiej. Pokazać, że Polacy też byli ofiarą wojny” – stwierdziła. Krzysztof Ziemiec powrócił też do wątku zarobków polityków. „Jest takie nastawienie, że za mało zarabiają” – uznała Anders. „Ja bardzo rzadko mam weekend wolny – nie mówię, że to jest zawsze ciężka praca – ale ja poza pracą jeszcze lubię jeździć do szkół, do jednostek wojskowych. Te uroczystości są prawie zawsze podczas weekendów” – mówił gość RMF FM zaznaczając, że reprezentanci państwa mają zawsze napięty grafik.
Anna Maria Anders przed wizytą Angeli Merkel: Niemcy może kokietują, ale ja bym się dała kokietować
W internetowej części rozmowy Krzysztof Ziemiec pytał swojego gościa o niedzielne wybory prezydenckie w Rosji i poniedziałkową wizytę kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Warszawie. „Putin oczywiście wygra, będziemy mieli go jeszcze przez 6 lat” – stwierdziła Anna Maria Anders. Jak uznała pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego, Polsce „przydałby się jakiś sojusz”. „Nie możemy ryzykować tego, że będziemy w środku między Rosją a Niemcami. Niemcy może kokietują, ale ja bym się dała kokietować” – dodała odpowiadając na pytanie, czy symbolika pierwszej wizyty Merkel ma polepszyć polsko-niemieckie relacje.
Senator PiS pytaliśmy też o budowę muzeum polskich Sprawiedliwych w USA. „Uważam, że to jest świetny pomysł, ale trzeba zwrócić więcej uwagi na to, co dobrego robili Polacy. (…) My niczego nie mamy. Wywózki na Syberię, Armia Andersa – o tym świat w ogóle nie wie” – mówiła Anders. „Ja bym chciała stworzyć takie muzeum, które nie byłoby tylko o sprawie żydowskiej. Pokazać, że Polacy też byli ofiarą wojny” – stwierdziła.
Krzysztof Ziemiec powrócił też do wątku zarobków polityków. „Jest takie nastawienie, że za mało zarabiają” – uznała Anders. „Ja bardzo rzadko mam weekend wolny – nie mówię, że to jest zawsze ciężka praca – ale ja poza pracą jeszcze lubię jeździć do szkół, do jednostek wojskowych. Te uroczystości są prawie zawsze podczas weekendów” – mówił gość RMF FM zaznaczając, że reprezentanci państwa mają zawsze napięty grafik.
Dodano:
Sobota, 17 marca 2018 (13:07)
Źródło: