Naprawią dosłownie wszystko - od parasola po samochód!

Mieszkańcy Kuby nie wyrzucają popsutych rzeczy do śmieci, ale za wszelką cenę starają się je naprawić. Wszystko dlatego, że trudno tu zdobyć nowe dobra materialne, trzeba więc radzić sobie inaczej. – Niczego nie marnujemy i wszystko naprawiamy – mówi szewc Raul Norguel. – Łatamy, sklejamy, zszywamy i jakoś sobie radzimy – dodaje.

Do naprawy trafia dosłownie wszystko: buty, parasole, a nawet jednorazowe zapalniczki. I chociaż Kubańczykom brakuje czasem odpowiednich sprzętów, to nie mogą narzekać na brak kreatywności. Każdą cześć można przecie wykonać samodzielnie.

Jednak drobni przedsiębiorcy mają nadzieję, że zapowiadana normalizacja stosunków między Kubą a USA ułatwi im pracę. – Pojawiła się jasna propozycja, by ułatwić import spółdzielniom i małym przedsiębiorcom – twierdzi Juan Triana z Uniwersytetu w Hawanie. Czy zmiana stosunków ze Stanami Zjednoczonymi zmieni również życie zwykłych mieszkańców Kuby?
Dodano: Piątek, 6 marca 2015 (13:07)
Źródło: AFP- AFP
Więcej na temat:Kuba | bieda
Reklama