Poczęte z gwałtu. Poruszający los "niewidzialnych dzieci"

O takich jak on na Bałkanach mówi się "niewidzialne dzieci”. Żyją z piętnem świadomości, że zostały poczęte w wyniku gwałtu w czasie okrutnej wojny domowej w Bośni i Hercegowinie (1992 – 1995). Alen Muhić – syn bośniackiej muzułmanki zgwałconej przez serbskiego żołnierza – zdecydował się przerwać zmowę milczenia wokół „niewidzialnych dzieci” i jako pierwszy przedstawiciel tej grupy opowiedział publicznie swoją historię. Stała się ona podstawą do nakręcenia filmu dokumentalnego, który odbił się głośnym echem w krajach byłej Jugosławii.

22-letni dziś Alen poznał prawdę o sobie jako uczeń szkoły podstawowej. Od rówieśników dowiedział się, że został adoptowany. Po okresie buntu i załamania narodziła się w nim chęć dotarcia do informacji o swoich biologicznych rodzicach. Chłopak dowiedział się, że jego matka porzuciła go w szpitalu tuż po urodzeniu, a następnie uciekła do Stanów Zjednoczonych, gdzie z czasem założyła nową rodzinę. Ojciec Alena, jak wielu serbskich sprawców zbrodni wojennych, usłyszał wprawdzie zarzuty z tytułu dopuszczenia się gwałtu i został skazany na 5,5 roku więzienia – ale sąd ostatecznie uniewinnił go z uwagi na sprzeczne zeznania świadków.

- Na początku miałem żal do mojej matki. Nie potrafiłem zrozumieć jej motywów. Dlaczego mnie opuściła? Wiele lat później przemyślałem sobie to wszystko raz jeszcze i doszedłem do wniosku, że nie mogę odczuwać do niej niechęci. Ona bardzo wiele przeszła. Jeśli natomiast chodzi o mojego biologicznego ojca, to nawet nie myślę o nim jako o ojcu. Tego, co zrobił, nie da się wytłumaczyć – mówi Alen.

Ojciec Alena odmówił spotkania z nim, ale matka młodego mężczyzny skontaktowała się z twórcami filmu dokumentalnego po jego emisji i wyraziła chęć poznana syna, na którego 22 lata temu w szpitalu nie zdecydowała się spojrzeć nawet jeden, ostatni raz.
Dodano: Czwartek, 9 kwietnia 2015 (05:54)
Źródło: INTERIA.TV- AFP
Reklama