Bohaterski sklepikarz nie uląkł się maczety

Oto rzadki przykład opanowania i zimnej krwi. Właściciel niewielkiego kiosku w Sunderland w północno-wschodniej Anglii nie uląkł się napastnika uzbrojonego w maczetę. Zamaskowany mężczyzna zjawił się w jego sklepie o godzinie 6 rano i zaczął grozić sklepikarzowi śmiercionośnym narzędziem. Ten ostatni przez chwilę próbował pertraktować z intruzem, ale w końcu chwycił za kij, którego używał do opuszczania rolet. Za pomocą tej prowizorycznej broni udało mu się odbić kilka ciosów maczetą. Agresor, uderzony kijem w rękę, w końcu uciekł. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera przemysłowa.
Dodano: Piątek, 14 listopada 2014 (10:03)
Źródło: INTERIA.TV- © 2014 Associated Press
Więcej na temat:atak maczetą | napad na sklep
Reklama