Glik krytykuje gwizdy na Wasilewskiego!

Marcin nie został przywitany tak, jak na to zasługiwał, a był to dla niego wyjątkowy mecz, bo 60. rozegrany w reprezentacji. Jest mi przykro z tego powodu - mówi Kamil Glik, odnosząc się do sytuacji z 87. minuty meczu Polska - San Marino, kiedy to na murawę wbiegł "Wasyl". Z trybun rozległy się wówczas gwizdy, którymi kibice chcieli zapewne wyrazić swoje rozczarowanie postawą polskiego obrońcy w spotkaniu z Ukrainą...
Dodano: Środa, 27 marca 2013 (11:46)
Źródło: INTERIA.TV- Interia.tv
Reklama