Od 1 lipca duże firmy muszą udostępniać do kontroli fiskusa Jednolity Plik Kontrolny

1 lipca będzie istotną datą dla polskiego systemu podatkowego. Od tego dnia duże podmioty gospodarcze będą miały obowiązek przekazywania, na żądanie organów podatkowych, najważniejszych ksiąg podatkowych oraz dowodów księgowych w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK). To rozwiązanie może znacznie usprawnić i przyspieszyć kontrole fiskusa, ale wiąże się jednak z obowiązkiem posiadania odpowiednich systemów informatycznych. Tym bardziej że struktura JPK będzie stopniowo rozszerzana o kolejne elementy. Systemy też muszą być na to gotowe.




– Przekazywanie danych organom podatkowym w postaci Jednolitego Pliku Kontrolnego powinno skrócić czas kontroli, zmniejszyć jej koszty oraz uciążliwość – przekonuje Artur Wenne, analityk biznesowy w dziale rozwoju spółki InsERT, dostarczającej oprogramowanie dla małych i średnich firm. – Ponadto może okazać się, że przekazanie danych w formie JPK podczas czynności sprawdzających sprawi, że kontrola u podatnika w ogóle nie będzie musiała mieć miejsca.




Ten sposób prowadzenia kontroli ma – również po stronie administracji podatkowej – przyspieszyć procedury, zmniejszyć ich koszty oraz jednocześnie sprawić, by skutecznie przeciwdziałały nieprawidłowościom.
Newseria Biznes