Przyszli pracodawcy sprawdzają w sieci kandydatów do pracy

To, co wrzucamy do sieci jest częścią naszego wizerunku – mówi Piotr Bucki z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku. – Nasz profil powinniśmy traktować tak, jakby miał być naszą wizytówką, przedłużeniem CV, w którym nie zamieścilibyśmy wszystkich informacji o sobie. Nawet jeśli uwielbiamy bawić się do rana, to nie piszemy o tym przyszłemu pracodawcy.
Dodano: Piątek, 23 sierpnia 2013 (09:38)
Źródło: Newseria- Interia.tv
Więcej na temat:rynek pracy | pracodawcy
Reklama