Kraków może mieć problem z zagospodarowaniem

Aż dwie trzecie inwestycji w Polsce realizuje się na podstawie warunków zabudowy, czyli słynnych "wuzetek". Powód? Brak planów zagospodarowania przestrzennego. Sytuacji miast i deweloperów nie poprawia również pochopne uchwalanie takich planów, bo - jak się okazuje - urzędnicy nie uwzględniają w nich dotychczas przyznanych warunków zabudowy. - Są wprawdzie takie miasta jak Gdańsk i Gdynia, gdzie pokrycie planami jest prawie 100-procentowe, więc wystarczające dla inwestorów i tam się realizuje inwestycje na podstawie planów. Ale są też miasta takie jak Kraków, Poznań, Łódź, w dużej mierze też Warszawa, gdzie te tereny, którymi głównie interesują się inwestorzy budowlani, nie mają planów. I tam głównie posługujemy się warunkami zabudowy - wyjaśnia Agencji Informacyjnej Newseria Jacek Bielecki, prezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich.